Opowieść o polskich oficerach pomordowanych podczas II wojny światowej przez NKWD w Katyniu. Obraz tragedii nieświadomych zbrodni kobiet, które czekały na swoich mężów, ojców, synów i braci. Bezkompromisowe rozliczenie kłamstwa, które miało kazać Polsce zapomnieć o swoich bohaterach. Film o niezłomnej walce o pamięć i prawdę, dzięki którym możemy dziś żyć w wolnej Polsce.
W Marzeniu ponownie od 9 do 15 listopada na seansie o 15.30.
Honorowy patronat nad filmem objął Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Lech Kaczyński wraz z Małżonką, Panią Marią Kaczyńską.
Początek II wojny światowej. Po inwazji hitlerowskich Niemiec na Polskę, na rozkaz Józefa Stalina, 17 września 1939 na polskie ziemie wkraczają również oddziały Armii Czerwonej. Wszyscy polscy oficerowie trafiają do sowieckiej niewoli.
Anna, żona rotmistrza Pułku Ułanów w Krakowie, czeka na męża, a oczywiste dowody, że został zamordowany prze Rosjan przyjmuje z niedowierzaniem. Żona generała w kwietniu 1943 roku dowiaduje się o śmierci męża po odkryciu przez Niemców masowych grobów polskich oficerów w lesie katyńskim. Milczenie i kłamstwa na temat zbrodni także po wojnie rozrywają serce Agnieszce (M. Cielecka), siostrze pilota, który podzielił los pozostałych polskich żołnierzy. Jedynym ocalałym będzie przyjaciel rotmistrza, Jerzy, który wstąpi do Ludowego Wojska Polskiego.
Jak będzie wyglądało po wojnie życie kobiet czekających na swych ukochanych w państwie polskim, które wciąż zależne jest od radzieckiej Rosji? Czy dla tych, którzy zaakceptowali nowy ustrój, ojczyzna i wolność będą miały wciąż to samo znaczenie?
Przesłanie Andrzeja Wajdy
Po wielu próbach i długim namyśle mam już pewność, że film o Katyniu nie może stawiać sobie za cel odkrycia całej prawdy o tym wydarzeniu, gdyż została ona już dokonana zarówno w historycznym, jak i politycznym aspekcie.
Te fakty dla dzisiejszego widza stanowić mogą tylko tło wydarzeń, jakimi są ludzkie losy, gdyż tylko one pokazane na ekranie mogą poruszyć widza w przeciwieństwie do relacji z naszej historii, dla której jest miejsce w spisanych dziejach tamtych czasów.
Dlatego widzę mój film o Katyniu, jako opowieść o Rodzinie rozłączonej na zawsze, o wielkich złudzeniach i brutalnej prawdzie katyńskiej zbrodni. Słowem, film o indywidualnym cierpieniu, które wywołuje obrazy mające znacznie większą uczuciową pojemność niż historyczne fakty. Film ukazujący do bólu okrutną prawdę, której bohaterami nie są zamordowani oficerowie, lecz kobiety, które czekają na ich powrót każdego dnia, o każdej godzinie, przeżywając nieludzką niepewność. Wierne i niezachwiane, pewne, że wystarczy otworzyć drzwi, a stanie w nich od lat oczekiwany mężczyzna, gdyż tragedia Katynia dotyczy tych, którzy żyją, tych, co wtedy żyli.
Po latach dzielących nas od katyńskiej tragedii, od niemieckiej ekshumacji w 1943 roku, a następnie polskich pracach badawczych w latach dziewięćdziesiątych, a nawet mimo otwarcia, co prawda jedynie częściowego, archiwów, wciąż zbyt mało wiemy, jak wyglądała zbrodnia katyńska w kwietniu i maju 1940 roku, dokonana na podstawie decyzji podjętej przez Stalina i jego towarzyszy z Biura Politycznego WKPb w Moskwie 5 marca 1940 roku.
Nic dziwnego, że przez wiele lat byliśmy przekonani, że może ojciec nasz żyje, skoro na liście katyńskiej pojawiło się nazwisko Wajda, ale z imieniem Karol.
Matka niemal do końca życia wierzyła w powrót męża – mego ojca Jakuba Wajdy, uczestnika I wojny światowej, wojny polsko-bolszewickiej, powstania śląskiego i kampanii wrześniowej 1939 roku, Kawalera Krzyża Srebrnego oraz pośmiertnie Orderu Virtuti Militari.
Nie chciałbym jednak, aby film „Katyń” był moim osobistym poszukiwaniem prawdy i zniczem zapalonym na grobie kapitana Jakuba Wajdy. Niech opowie o cierpieniu i dramacie wielu katyńskich rodzin. O kłamstwie katyńskim, które triumfuje nad grobem Józefa Wissarionowicza Stalina; które zmusiło do milczenia na ten temat przez pół wieku ówczesnych aliantów, zachodnich sojuszników ZSRR w wojnie z Hitlerem – Wielką Brytanię i Stany Zjednoczone.
Wiem, że młode pokolenie z całą świadomością i zapałem oddala się od naszej przeszłości. Zajęte teraźniejszymi sprawami, zapomina nazw i dat, które, czy tego chcemy, czy nie, tworzą nas jako naród - z jego lękami i obawami, ujawniającymi się przy każdej politycznej okazji.
Nie tak dawno temu w jednym z telewizyjnych programów gimnazjalista zapytany z czym kojarzy mu się 17 września, odpowiedział, że z jakimś świętem kościelnym. Może dzięki naszemu filmowi młody człowiek zapytany o Katyń będzie potrafił powiedzieć coś więcej niż to, że Katyń to nazwa miejscowości niedaleko od Smoleńska.
Zobacz zdjęcia z planu, zwiastuny filmu, wywiady z twórcami!
reżyseria: Andrzej Wajda
scenariusz: Przemysław Nowakowski, Andrzej Wajda
aktorzy
Maja Ostaszewska :Anna, żona Artura
Artur Żmijewski :Artur, rotmistrz 8-go Pułku Ułanów w Krakowie
Danuta Stenka :Generałowa Róża
Paweł Małaszyński :Porucznik Paweł
Magdalena Cielecka :Magda, siostra porucznika Pawła
Maja Komorowska :Maria, matka Artura
Władysław Kowalski :Władysław, ojciec Artura, profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego
Wiktoria Gąsiewska :Wiktoria, córka Artura i Anny
Anna Radwan-Gancarczyk :Elżbieta, bratowa Anny
Andrzej Chyra :Andrzej, porucznik 8-go Pułku Ułanów w Krakowie
Agnieszka Kawiorska :Joanna, córka generałowej
Joanna Kawiorska :Joanna, córka generałowej
Stanisława Celińska :Stasia, gospodyni w domu generała
Agnieszka Glińska :Agnieszka, siostra porucznika Pawła
Antoni Pawlicki :Antoni, syn Elżbiety
Alicja Dąbrowska :Aktorka grająca Antygonę
Jakub Przebindowski :Ksiądz wikary
Sergei Garmash :Oficer radziecki
Tomasz Leszczyński :Oficer NKWD
Jan Englert :Generał
Dariusz Poleszak :Niemiecki oficer
Waldemar Pokromski :Fryzjer
Krzysztof Globisz :Lekarz medycyny sądowej
Krzysztof Kolberger :Ksiądz kanonik
Tadeusz Wojtych :Fotograf Karaś
zdjęcia: Paweł Edelman, Marek Rajca
scenografia: Magdalena Dipont
producent: Michał Kwieciński
produkcja: Polska
gatunek: Dramat
data premiery: 2007-09-17 (Polska) , 2007-09-17 (Świat)
od lat: 12
czas trwania: 115 min.
dyst.: ITI Cinema Sp. z o.o.
|